Z serią
"Szeptem" miałam okazję
zaznajomić się bodajże w drugiej klasie technikum, kiedy to na jednej z półek w szkolnej bibliotece na okładce
książki wyhaczyłam bruneta z odsłoniętym torsem ;) Tak, to takie babskie.
Brunet pokusił mnie o przeczytanie streszczenia na tyle książki i tak przez półtora dnia książka została przeze
mnie pochłonięta. Kolejne książki
czytałam już na laptopie. Ostatnią pochłonęłam podczas mojego pobytu w Anglii kiedy to podczas moich długich przejazdów busami i tramami musiałam jakoś zabić czas.
Tym razem główna
bohaterka całej serii - Nora - musiała
zmierzyć się z misją dopełnienia obietnicy złożonej Hankowi Millarowi,
tuż przed tym jak go zabiła. Miała zamiast niego stanąć na czele armii Czarnej
Ręki - nefilskiej armii w wojnie przeciw Upadłym Aniołom. Przetoczenie krwi
oraz geny, które przekazał jej podczas romansu z jej matką, sprawiły, że
przemiana zaczęła następować tuż po złożeniu przysięgi. Jednak to nie
wystarczyło.
Nora razem z Patchem
miotają się z problematyką wojny. Chcieliby aby doszło do porozumienia i
wszelkimi sposobami starają się do tego dążyć. Jednak nie jest to takie łatwe.
Armia Nefilów nie ma zaufania do swojej nowej przywódczyni, tym bardziej, że
spotyka się ona z ich wrogiem. Pomóc jej
w przekonaniu do siebie armii chce bliski współpracownik Hanka - Dante. Szkoli ją, pomaga rozwijać
umiejętności i przygotowuje do ostatecznego starcia. Nora jednak nie
przewidziała jednego. W szeregach pojawiają się zdrajcy, którzy choć zdawali
się być wierni Nefilom nadkładają swoje bezpieczeństwo i życie kosztem reszty
armii.
Sytuacja zaczyna się
komplikować, przyjaciele stają się wrogami, a wrogowie sprzymierzeńcami. I gdy wydaje się, że Nora stoi na straconej
pozycji, los wreszcie się do niej uśmiecha.
Nie mogę powiedzieć,
że książka jest zła, bo napisana bardzo ciekawie. Jednak znalazłam tam pewne elementy,
które moim zdaniem były zbyt banalne jak na tą powieść i popsuły mi troszeczkę
smaczek całej serii. Po za tym nie można tez narzekać na brak akcji. Praktycznie cały czas coś się dzieje i zaskakuje.
Polecam : Fanom sagi ,,Zmierzch" oraz wielbicielom literatury gatunku "Fantasy"
Wydaje mi się, że to nie jest lektura dla mnie ;) Szukam tytułów idealnych na chłodne, jesienne wieczory
OdpowiedzUsuń