|||| Kings Of Leon - sex on fire||||
Akcja dzieje się
współcześnie, w bliżej nieokreślonym kraju Ameryki Środkowej, w autonomicznym
wyspiarskim okręgu Santa Inez. Laura Santiliana to 16 letnia dziewczyna
pochodząca z przyzwoitej rodziny, gdzie wpajane są najwyższe wartości moralne.
Buntuję się przeciwko rygorystycznej matce i wstępuje do gangu. Jej rolą było uwodzić mężczyzn w różnym wieku obietnicą
seksu, po czym wybierała się z nimi w zaciszne miejsce i wydawała swoim
w koleżkom z gangu. Ci zaś odzierali ich z forsy i samochodów. Minął rok, i gdy Laura postanawia odejść z
gangu, jej byli partnerzy znajdują zastępstwo, przez które cała szajka wraz z
byłą członkinią gangu zostają schwytani. Gang zostaje oddany w ręce człowieka
prawo - Syriusa Aznara, który jest surowym sędzią i wydaje niecodzienne
zdawałoby się wyroki. Jednak podczas całego procesu w dziewczynie coś się
zmienia, co surowy sędzia dostrzega. Postanawia jej dać szansę wyboru wyroku. Z
dwojga złego wybiera mniejsze zło, czyli
karę chłosty i dwuletni areszt domowy, ale nie przestaje myśleć o tym czemu
Aznar dał jej szansę wyboru…
Pomysł na fabułę
powieści zrodził się podczas internetowego czatu autora z Laurą Santilianą,
która pod pseudonimem "panna Wina" przedstawiała mu swoją fantazję
przez wiele nocy. Opowieść jest przeplatana fragmentami rozmów autora z
kreatorką opowieści.
Sięgając po tę
książkę nie sądziłam, że tak mnie ona wciągnie. Z początku autor przedstawia
nam historię sędziego Aznara, którego z Santa Inez łączy coś więcej niż tylko
stanie na straży prawa i sprawiedliwości, które przed wieloma laty zostało dość
mocno naruszone.
Wyjaśnia się też
jego ponowne pojawienie na wyspie.
Wtedy poznajemy
także Laurę, której matka rygorystycznie podchodziła do kwestii wiary i
moralności. Działo się tak z powodu porzucenia rodziny Laury przez jej
ojca. Dziewczyna znienawidziła przez to
swoją rodzicielkę i wbrew wszelkim zasadom jakie wyznawała postanowiła rzucić
szkołę i przystąpić do gangu, którego członkami są głównie reptiles*, czyli
potomkowie… ah sami zobaczycie jeśli sięgniecie po lekturę.
W każdym bądź razie
lekturę czyta się niesamowicie szybko. Autor nie zostawia nas bez ciągle
toczącej się akcji i szokujących fragmentów, które zaskakują czytelnika.
Szczerze mówiąc jest to jedna z niewielu książek, których fabułę trudno
przewidzieć od samego początku.
Na samym końcu
współautorka powieści zdradza nam, skąd wzięła się panna Wina i kim tak
naprawdę jest.
*Los
Reptiles-(hiszp.) gady
Cena:34,99
Kipiłam za : 5 zł :D
Polecam: fanom ,,50 shades of Grey" oraz wszystkim
poszukującym czegoś zaskakującego.
Lektura na ...
nie słyszałam o tej książce ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słysze i tytuł książki i nazwisko autora. Kto wie, może będzie w bibliotece? Polecam Pretty Little Liars, polska wersja Słodkie Kłamstwka.Istnieje też serial. Świetne to i to! Pozdrawiam i miło będzie jeśli zostawisz jakiś ślad:
OdpowiedzUsuńwww.kierowac-sie-wyobraznia.blog.onet.pl
hmm..nigdy nie czytałam te książki :>
OdpowiedzUsuńw dodatku już na samym początku zauroczyłaś mnie piosenką,uwielbiam ją ;)
nie czytałam książki ale chętnie przeczytam,moim zdaniem takie kary publiczne to coś strasznego...cieszę się mimo wszystko,że żyje w takich czasach jakie są teraz :-) co do książek polecam utracony honor,książka o muzułmance zabitej za miłość do chrześcijanina! Pozdrawiam ;-) Jak masz chęć zaobserwuj-odwdzięcze się :))))
OdpowiedzUsuńFragment książki bardzo interesujący, intrygujący, chyba mogłabym się wciągnąć jak nic!
OdpowiedzUsuńja róż uwielbiam! ;-) ale jak kto woli,żeby świat miał takie same gusta to byłoby nudno :-D Również obserwuje! Buziaki
OdpowiedzUsuń