Hey ! Jak wspominałam wcześniej u Alana się nagrało coś niecoś. Jedna rzecz musi jeszcze iść do masteringu, ale feat z Żabuchem już ujrzał światło dzienne. Trochę pojechało po jakości, ale trudno. I tak jestem zadowolona z tej zwrotki. Wyszłam z niej ja jakiej chyba jeszcze nie mieliście okazji słyszeć i chyba teraz nie będę już okrajać treści swoich tekstów do niezbędnego minimum.
Poniżej podrzucam kawałek(w linku bo blogger znowu się bytuje), a tuż pod nim tekst.
Nie chcę obarczać przeszłości za ciężar na moich
plecach
czasu nie dam rady cofnąć, a porażka to też
lekcja
wieczorna selekcja, top dziesięć najgorszych wspomnień
twarzy
ludzi, których choć chce nie mogę do dziś zapomnieć
mam wybaczać krzywdy, winy, skargi na mój
charakter
znowu wyszła ze mnie wredna suka, która szuka
afer
kiedyś jak miałam problem zapijałam go browarem
a dziś prowadzę monolog i wytykam sobie prawdę
popijam gorzką, żrąca prawdę o tym świecie
moja droga dziś właściwa, błędne obrałam trzy
wcześniej
wiem, że nic w moim życiu nie przyjdzie mi z
łatwością
lecz przyjmuję jego trudy z
nadmierną cierpliwością
w moją historię do dziś wpisało się wiele błędów
obok nich parę sukcesów, które spamiętać im
trudniej
obrałam ścieżkę miłości, pasji, zapomnianych wersów
o tym co przeszłam po drodze opowiem ci nie raz
później
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie toleruję spamu. Nie uznaję obserwacji za obserwację! Szanujmy czyjąś przestrzeń i nie śmiećmy w czyimś "ogródku":)